gosia.stardollgosia.stardoll

 

Sea of Stars: Opowieści od celka195

156 miesięcy temu

a

Opowiem wam historię,którą przyniósł do mnie wiejący z północy wiatr.
Dokładnie wydarzyło się to w noc wigilijną,przed dzień Bożego Narodzenia,gdy stary zegar znajdujący się na wieży kościelnej w mały miasteczku wybił godzinę dwudziestą czwartą.Ulice miasteczka były opustoszałe i zasypane tuma-
nami śniegu.Przydrożne domy przykryte białym puchem wyglądały jakby zapadły w głęboki sen.Za ich oknami nie można było dostrzec żywej duszy-wi-
dać domownicy także już smacznie spali.Jedynie czasami cisze przerywa-
ło ujadanie pobliskich psów.Gdzieniegdzie w budynkach paliły się jeszcze kolo-
rowe światełka na przyubranych w różne ozdoby świątecznych drzewkach.Ulice
roświetlały żelazne latarnie.
Właśnie pod jedną z takich latarni działy się o północy różne dziwne rzecy. Ta latarnia stała na końcu ulicy rozświetlając w ten sposób drogę prze-
chodniom.Była bardzo bardzo stara ludzie,którzy tam mieszkali mówili,że stała tam od niepamiętnych czasów.
Właśnie tej noc zebrały się wszystkie żyjące na tej ulicy zwierzęta.Na to spotkanie nocne przyszedł pies przybłęda,kotka od sąsiada,stary kocur,dwa psy od szewca,które się zwały Telek

Opublikowany w:plstoriesGosia_StardollSea of Stars
Reklama

Facebook

Instagram

ARCHIWUM